Pelagiusza, bardzo się ucieszył – nie tyle na widok samego nowicjusza, ile ze spodziewanego

  • Gualfard

Pelagiusza, bardzo się ucieszył – nie tyle na widok samego nowicjusza, ile ze spodziewanego

18 January 2021 by Gualfard

bakszyszu. Spytał rzeczowo: – No co, popłyniesz dzisiaj czy jak? Ręka ciągle boli. – I mrugnął. Dostał rubelka, opowiedział, jak wczoraj rano odwoził starca Hilariusza na Rubieżną, jak dwóch pustelników powitało nowego pobratymca: jeden bez słowa go pocałował, to znaczy właściwie tknął kapturem w kaptur, a schiigumen głośno oznajmił: „Twoje są niebiosa, Teognosta”. – Dlaczego Teognosta? – zdziwił się Pelagiusz. – Przecież święty starzec nazywa się Hilariusz. – Sam żem zrazu nie wyrozumiał. Myślałem sobie, Izrael całkiem już sił się wyzbył, imiona mu się mylą. To jego współpustelników tak nazywali, Teognost i Dawid. Ale kiedym ojcu ekonomowi słowa igumena pustelni przekazał, z tym, co żem sobie pomyślał, ten mnie za brak szacunku zrugał i sens wyłożył. Pierwsze trzy słowa – „Twoje są niebiosa” – regulaminowe są, z Etanowego psalmu, zapowiadają królestwo niebieskie. Tak przełożony zawsze nowego pustelnika spotykać powinien. A ostatnie słowo – dowolne, od siebie, dla monasterskich uszu przeznaczone. Powiedział ojciec ekonom, że starzec zawiadamia nas, kto z braci do nieba poszedł. Nie Dawid, znaczy się, tylko Teognost. Pelagiusz zastanawiał się przez chwilę. – Ojcze, ty przecież już dawno za łódkarza tu jesteś. I poprzedniego pustelnika też, myślę sobie, na wyspę woziłeś? – Na Wielkanoc, starca Dawida. A przedtem, zeszłego roku na Zaśnięcie, starca Teognosta. A jeszcze wcześniej starca Amfilochiusza, przedtem Geroncjusza... A może, czekaj, czekaj, Agapita? Nie, Geroncjusza... Wielu ich, orędowników naszych, przeprawiłem, wszystkich człowiek nie spamięta. – To znaczy, że igumen pewnie za każdym razem nowego starca tak witał, o zmarłym oznajmiając. Tyś, ojcze, po prostu zapomniał. – Niczego nie zapomniałem! – rozeźlił się brat Kleopa. – „Twoje są niebiosa” pamiętam, było. A imienia nigdy nie wymieniał. To już potem wedle wszystkich okoliczności się wyjaśnia, kto z pokutników duszę Panu Bogu oddał. Dla nas, żywych, oni i tak już nieboszczyki, przez braci odśpiewane i do kaplicy Pożegnalnej odprowadzone. Mógłby Izrael i imienia nie mówić. Widać skonanie rychłe czuje, sercem zmiękł. Popłynęli na wyspę: Kleopa przy jednym wiośle, Pelagiusz przy drugim. Wyszedł im na spotkanie starzec Izrael, przyjął, co przywieźli, przekazał wyrżnięte od wczoraj różańce, powiedział: – Zadrżało Dawidowi serce jego mętna. Pelagiuszowi wydało się, że ostatnie słowo igumen wymówił jakby wolniej i głośniej, a spoglądał przy tym nie na Kleopę, tylko na jego młodego pomocnika, chociaż spróbuj się rozeznać, kiedy przez dziurki patrzy. Ledwie odpłynęli, nowicjusz spytał cichutko: – Co to on powiedział? Nijak nie rozumiem. – „Zadrżało Dawidowi serce jego” to o starcu Dawidzie. Widać znowu na serce choruje. Jak Dawid w pustelni się znalazł, igumen zaczął często z Pierwszej Księgi Królewskiej powiedzenia swoje brać, gdzie o królu Dawidzie wiele się pisze. Imię to samo, to i słowo jedno zaoszczędzone. A ostatnie jakie było? „Mętna”? No, to już niech ojciec ekonom odgaduje, głowę ci ma wielką. I to był cały „błękitny” dzień. O innych jego wydarzeniach nawet wspominać nie warto – bo i bardzo były błahe. Nadszedł następny dzień, „zielony”. No, nie całkiem zielony, nie liściastego koloru, tylko raczej morskiej fali – siniak zaczął tracić gęsty błękit, zbladł i tak jakby trochę pozieleniał. O trzeciej Pelagiusz wręczył bratu Kleopie dwie półrublówki. Popłynęli. Przewoźnik podał igumenowi lekarstwo dla brata Dawida. Izrael wziął, jeszcze na coś zaczekał. Potem westchnął ciężko i patrząc wprost na rudego mniszka, wypowiedział słowa już zupełnie dziwne: – Mający uszy niechaj słyszą cucullus. – Co, co? – spytał Pelagiusz, kiedy starzec już kuśtykał w głąb wyspy.

Posted in: Bez kategorii Tagged: dorota szelągowska wiek, magdalena cielecka filmweb, rasa kota na m,

Najczęściej czytane:

...

poŜądaniem. PoŜądanie, do diabła! PoŜądanie kobiety przez męŜczyznę. Alli była tak kusząco kobieca. Uwodzicielsko kobieca. śeby nie wiem jak tego chciał, nie mógł ignorować własnego ciała, nie mógł zapomnieć smaku jej ust. WciąŜ czuł jej usta na ... [Read more...]

- Musisz wiedzieć, że dla matki Chada fakt, że ma wnuka,

miałby ogromne znaczenie. Wprawdzie Chad nazwał ją snobką, ale czy naprawdę myślisz, że nie pokochałaby Jamiego? - Wprost przeciwnie. Bałam się, że gdy twoja rodzina dowie ... [Read more...]

cej miejsca, więc lady Helena ze spokojem wyjęła z torebki kość i rzuciła ją na podłogę - ujadający pekińczyk wreszcie zamilkł. Oriana pośpiesznie cofnęła nogi. ...

- Czarująca dziewczyna ta panna Stoneham - stwierdziła żywo lady Helena. - Zgadza się pani ze mną, panno Baverstock? - Musiała mieć wspaniałe referencje - odparła Oriana wymijająco. - Referencje, panno Baverstock? Nie bardzo rozumiem. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 lodziarnia.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste