puklami.

  • Gualfard

puklami.

21 May 2022 by Gualfard

- Alec... Spojrzał na nią pytająco. - A jak ty straciłeś... swoją niewinność? - Och, nie pamiętam. - Kłamiesz. - Czyżbyś chciała Usłyszeć brzydką historyjkę? - To nie fair! - prychnęła, wydymając wargi. - W końcu ty wiesz wszystko o moim pierwszym razie. - No dobrze, jeśli mam o tym komuś powiedzieć, to chyba tylko tobie. - Nie mówiłeś nikomu? - Dżentelmen nigdy tego nie robi, bo... - Urwał na moment. - Och, byłem wtedy dużo młodszy niż ty teraz. - Spojrzał w sufit. - O wiele za młody. - Przymknął oczy. - Czy ta dziewczyna też była młoda? - Kto tu mówi o dziewczynie? Zaskoczyło ją to. Siadła na łóżku, zdumiona. Zaśmiał się. - Sądzisz, że miałem na myśli chłopca? - Nie, to była dama. Dorosła kobieta. A nawet hrabina. Alec westchnął, podłożył sobie ramiona pod głowę z pozorną nonszalancją, lecz Becky wyczuła w jego głosie tę samą gorycz, z jaką mówił o matce. - Studiowałem w Eton. Pewnego roku pojechałem na ferie wraz z kilkoma innymi chłopcami. Rodzice jednego z nich zaprosili nas do swojej wiejskiej rezydencji. Miałem wtedy piętnaście lat. Pogoda była okropna, więc urządzaliśmy sobie zabawy w domu. Kiedy goniłem za moim kolegą, wpadłem - raczej przez przypadek - do sypialni jego matki. Była piękną kobietą, przeszło dwa razy starszą ode mnie. Fascynowała mnie, muszę przyznać. Wszedłem tam, w środku było pusto. Od razu zapomniałem o kolegach. Grzebałem właśnie w komodzie w jej koronkowej bieliźnie, kiedy nagle usłyszałem głosy. Drogę odwrotu miałem odciętą. Ukryłem w wielkiej szafie, a wtedy ona weszła do pokoju. Alec pokiwał głową. - Znalazłem się w pułapce, ale... co to był za widok! Zaparło mi dech, kiedy służąca ją rozbierała. Wciąż jeszcze ją widzę. Chciała się podobno zdrzemnąć przed kolacją, lecz gdy służebna wyszła, położyła się na łóżku i zaczęła zabawiać ze sobą. Sama chciałaś - powiedział chłodno, gdy Becky Odkaszlnęła, zmieszana. - Mam przerwać? - Nie. W porządku - zapewniła go, z trudem usiłując zachować spokój. - Mów dalej. - Chyba zacząłem dyszeć, bo przerwała igraszki i otworzyła szafę .Wypadłem z niej głową naprzód. Myślałem już, że wszystko przepadło, że jej mąż złoi mi skórę i odeśle w niesławie do Roberta, który na pewno porządnie by mi nagadał, ale nic takiego się nie stało. Uśmiechnęła się tylko, a ja się cały trząsłem. Widziała, co się ze mną dzieje, i zachęciła mnie, żebym jej dotknął. - Podle postąpiła. - Becky była wstrząśnięta do głębi. - Położyłem się na podłodze, a ona siadła na mnie i zbliżyła moje usta o, do tego miejsca... - Alec położył palec na sukni Becky. Leżała bez ruchu, wstrzymując dech. Dotyk jego ręki był ciepły, ale spojrzenie zimne, nieobecne. - Co się później stało? - Chwyciła moją głowę, przyciągając ją do siebie. A ja... zrobiłem to, czego chciała. Potem podniosła się, zamknęła drzwi na klucz i kiedy kilka razy sprawiłem jej już satysfakcję, dopuściła mnie wreszcie do siebie. - Zabrał rękę ze zwieńczenia ud Becky i spojrzał na nią pytająco. Dziewczyna drżała i nie mogła wykrztusić z siebie ani słowa. Żałowała swojej ciekawości, choć nie chciała tego okazać. - Uraziłem cię? - Nie. - Z trudem przełknęła ślinę. - To nie ciebie należy winić. Wszyscy młodzi chłopcy są ciekawi tych rzeczy. - Owszem. Niektórzy bardziej niż inni.

Posted in: Bez kategorii Tagged: horoskop na grudzień skorpion, dalida, upięcia z średnich włosów,

Najczęściej czytane:

za jej plecami szczękały nożyce ogrodnika.

- Nie masz tu niczego do roboty? Przestąpił z nogi na nogę i spostrzegła wahanie w jego oczach. - Coś się stało - szepnęła i poczuła gwałtowne wzruszenie. Może odnalazł Elizabeth! Ale gdyby tak było, ... [Read more...]

- Marla mo¿e sie jakos otrzasnie z tej... apatii. To

wszystko zaczeło sie jeszcze przed wypadkiem, kilka tygodni przed narodzinami Jamesa i ma cos wspólnego z toba, Nick, czy ci sie to podoba, czy nie. ... [Read more...]

kaszlem. - No, ale to akurat przydałoby się nam wszystkim, no nie?

Rozpoznała ten głos i zrobiło jej się niedobrze. Ross McCallum. Było w nim coś, co budziło jej nieufność. Znała go od lat, a ostatnio przyłapywała na tym, że spoglądał na nią oczami, które wydawały się okrutne. - No, Jeb. My tu gramy. Grasz czy pasujesz? ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 lodziarnia.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste